Należę do tych szczęściarzy, którzy mają szansę podejmować w swoim życiu zawodowym te działania, które sprawiają mi ogromną radość i satysfakcję. I choć obszar pracy indywidualnej z dziećmi jest tak odmienny od pracy z rodziną przeżywającą trudności, to nie ma w tym nic sprzecznego. W jednym i drugim przypadku niepowtarzalną wartością jest CZŁOWIEK z całym swoim bagażem możliwości i barier, któremu niesione wsparcie otwiera podwoje nowych doświadczeń i nadziei, że w swoich troskach nie jest pozostawiony sam sobie.
Mam jeszcze kilka celów przed sobą do osiągnięcia, które są motorem dla podejmowanych przeze mnie działań. Wiem, dam radę bo jakoś niby przypadkiem napotykam na ludzi, którzy wiedzą czego chcą od życia. Są moją inspiracją, choć zapewne nawet nie zdają sobie z tego sprawy jak potrafią dać pozytywnego „kopa” do działania.
Dziękuję WSZYSTKIM, tak anonimowo, a Ci co wiedzieć powinni, będą wiedzieli co i jak;-)
I tak na koniec myśl całkiem na temat:
„Życie nie dzieli się na semestry. Nie ma wakacji,
i nikt nie będzie pomagał ci poznać siebie, odnaleźć celu w życiu.
Zrób to we własnym zakresie.” Bill Gates
I dla własnego dobra /przypis autora/.